Pierwszą
piosenką jaką skatuję moją interpretacją będzie „Pretty
Hurts” Beyonce.... Piosenka do której czuję sentyment.... Ale
zaczynajmy....
Mama
said you're a pretty girl
What's in your head, it doesn't
matter
Brush your hair, fix your teeth
What you wear is all
that matters
Na
początku dowiadujemy się co mama naszej bohaterki lubiła
mawiać.... Po co być mądry? Przecież liczy się tylko wygląd i
nienaganna prezencja... Po co się rozwijać.... Ładna buźka
załatwi wszystko.... Prawda, że bardzo powszechne?
Just
another stage, pageant the pain away
This time I'm gonna take the
crown
Without falling down, down, down
I
tak wygląda życie naszej bohaterki. Od jednego występu do
drugiego. Najważniejsze jest zwycięstwo. Nie liczy się nic od
bycia najlepszej i zdobycia korony. Przegrana oznacza ból i
rozgoryczenie...
Pretty
hurts, we shine the light on whatever's worse see
Perfection is a
disease of a nation
It's the soul that needs the surgeryPretty hurts, we shine the light on whatever's
worse
We try to fix something but you can't fix what you can't
Uwaga,
że piękno boli jest trafna. Próżność też nie jest najlepszą
rzeczą na tym padole. Hmmm zastanówmy się nad perfekcją. Owszem
jest chorobą naszych czasów, ale czy naprawdę ją potępiamy?
Przecież wszyscy do niej dążymy (ustalmy, że w małej ilości nie
jest zła). Autor tekstu zadaje bardzo ważne pytanie „Czy można
naprawić coś czego nie widzimy?” A odpowiedź jest jeszcze
bardziej prozaiczna „To dusza, która potrzebuje operacji” …
Blonder
hair, flat chest
TV
says bigger is better
South
beach, sugar free
Vogue
says thinner is better
No
i jak my kobiety mamy się w tym połapać? Jedni mówią że chude
jest dobre, inni wręcz przeciwnie. Kolejny powód żeby być
mężczyzną.
Ain't
got no doctor or pill that can take the pain away
The
pain's inside and nobody frees you from your body
It's
the soul, it's the soul that needs surgery
It's
my soul that needs surgery
Ale
czy żyjąc w taki sposób będziemy szczęśliwy? Czy po kolejnej
porażce będziemy wierzyć w siebie? Odpowiedz brzmi nie. Zaczniemy
nienawidzić siebie za brak doskonałości. Nasza dusza będzie
potrzebować pomocy. W zależności kogoś lub czegoś. Bohaterka już
rozumie, że jej wnętrze potrzebuje „operacji”.
Plastic
smiles and denial can only take you so far
Then
you break when the fake facade leaves you in the dark
You
left with shattered mirrors and the shards
of a beautiful past
Ona już wie, że tylko fałsz i porażka potrafią zaprowadzić człowieka tam, gdzie zwycięstwo nie może. Ale kiedyś czar pryska. Piękno przemija i co wtedy? Zostajemy sami z przeszłością i świadomością jak kiedyś było pięknie.
When
you're alone all by yourself
And
you're lying in your bed
Reflection
stares right into you
Are
you happy with yourself?
You
stripped away the masquerade
The
illusion has been shed
Are
you happy with yourself?
Are
you happy with yourself?
Yes
Teraz
gdy Ona rozumie i gdy jest sama, nocą wpatrując się w swoje
odbicie zastanawia się czy kocha Siebie. Teraz gdy maskarady są już
tylko historią. Iluzji już nie ma bo odeszła w zapomnienie.
Odpowiada jednym krótkim słowem. Tak.
Piosenka
jest cudna, przerażająca i smutnie prawdziwa. W dzisiejszym świecie
nie liczy się wnętrze . Ono jest tylko dodatkiem do pięknego
opakowania. Niestety kiedyś było zupełnie na odwrót. Ale czy mamy
się temu dziwić? Przecież to my sami stworzyliśmy te demony,
których już nie da się powstrzymać. Ludzie uważają, że piękno
jest darem. Moim zdaniem jest również przekleństwem. Ludzie ładni
mają łatwiej, ale wcale nie lepiej.