czwartek, 26 czerwca 2014

Pretty Hurts


Pierwszą piosenką jaką skatuję moją interpretacją będzie „Pretty Hurts” Beyonce.... Piosenka do której czuję sentyment.... Ale zaczynajmy....



Mama said you're a pretty girl
What's in your head, it doesn't matter
Brush your hair, fix your teeth
What you wear is all that matters

Na początku dowiadujemy się co mama naszej bohaterki lubiła mawiać.... Po co być mądry? Przecież liczy się tylko wygląd i nienaganna prezencja... Po co się rozwijać.... Ładna buźka załatwi wszystko.... Prawda, że bardzo powszechne?

Just another stage, pageant the pain away
This time I'm gonna take the crown
Without falling down, down, down

I tak wygląda życie naszej bohaterki. Od jednego występu do drugiego. Najważniejsze jest zwycięstwo. Nie liczy się nic od bycia najlepszej i zdobycia korony. Przegrana oznacza ból i rozgoryczenie...

Pretty hurts, we shine the light on whatever's worse see
Perfection is a disease of a nation
It's the soul that needs the surgeryPretty hurts, we shine the light on whatever's worse
We try to fix something but you can't fix what you can't

Uwaga, że piękno boli jest trafna. Próżność też nie jest najlepszą rzeczą na tym padole. Hmmm zastanówmy się nad perfekcją. Owszem jest chorobą naszych czasów, ale czy naprawdę ją potępiamy? Przecież wszyscy do niej dążymy (ustalmy, że w małej ilości nie jest zła). Autor tekstu zadaje bardzo ważne pytanie „Czy można naprawić coś czego nie widzimy?” A odpowiedź jest jeszcze bardziej prozaiczna „To dusza, która potrzebuje operacji” …

Blonder hair, flat chest
TV says bigger is better
South beach, sugar free
Vogue says thinner is better

No i jak my kobiety mamy się w tym połapać? Jedni mówią że chude jest dobre, inni wręcz przeciwnie. Kolejny powód żeby być mężczyzną.

Ain't got no doctor or pill that can take the pain away
The pain's inside and nobody frees you from your body
It's the soul, it's the soul that needs surgery
It's my soul that needs surgery

Ale czy żyjąc w taki sposób będziemy szczęśliwy? Czy po kolejnej porażce będziemy wierzyć w siebie? Odpowiedz brzmi nie. Zaczniemy nienawidzić siebie za brak doskonałości. Nasza dusza będzie potrzebować pomocy. W zależności kogoś lub czegoś. Bohaterka już rozumie, że jej wnętrze potrzebuje „operacji”.

Plastic smiles and denial can only take you so far
Then you break when the fake facade leaves you in the dark
You left with shattered mirrors and the shards
of a beautiful past

Ona już wie, że tylko fałsz i porażka potrafią zaprowadzić człowieka tam, gdzie zwycięstwo nie może. Ale kiedyś czar pryska. Piękno przemija i co wtedy? Zostajemy sami z przeszłością i świadomością jak kiedyś było pięknie.


When you're alone all by yourself
And you're lying in your bed
Reflection stares right into you
Are you happy with yourself?
You stripped away the masquerade
The illusion has been shed

Are you happy with yourself?
Are you happy with yourself?

Yes

Teraz gdy Ona rozumie i gdy jest sama, nocą wpatrując się w swoje odbicie zastanawia się czy kocha Siebie. Teraz gdy maskarady są już tylko historią. Iluzji już nie ma bo odeszła w zapomnienie. Odpowiada jednym krótkim słowem. Tak.

Piosenka jest cudna, przerażająca i smutnie prawdziwa. W dzisiejszym świecie nie liczy się wnętrze . Ono jest tylko dodatkiem do pięknego opakowania. Niestety kiedyś było zupełnie na odwrót. Ale czy mamy się temu dziwić? Przecież to my sami stworzyliśmy te demony, których już nie da się powstrzymać. Ludzie uważają, że piękno jest darem. Moim zdaniem jest również przekleństwem. Ludzie ładni mają łatwiej, ale wcale nie lepiej.




© Shalis dla Wioska Szablonów
© kiwix